Dzień 5 -27 lipiec 2016 trasa –Szymbark- Rożental -Góra Dylewska ( wycieczka rowerowa po Parku Krajobrazowym Wzgórz Dylewskich) –Ostróda ––Gietrzwałd https://goo.gl/maps/7hMXQmzVrj62
Po śniadaniu pożegnaliśmy gościnny Szymbark, aby przez Rożental i Ostródę dojechać do Gietrzwałdu, zahaczając po drodze o Wzgórza Dylewskie.
Po krótkim postoju w Rożentalu (gmin Iława) obejrzeliśmy jeden z najbardziej malowniczych kościołów na terenie gminy, jakim jest drewniany, barokowy zabytkowy kościół p.w. św. Wawrzyńca, zbudowany w 1761 roku.
Kościół w Rożentalu
Wnętrze kościoła z widokiem na ołtarz główny.
Następnym etapem naszej podróży była Góra Dylewska i Park Krajobrazowy Wzgórz Dylewskich. Po zaparkowaniu kampera w Wysokiej Wsi, u podnóża Góry Dylewskiej, wsiedliśmy na rowery, aby w wysokości rowerowego siodełka podziwiać „piękne okoliczności przyrody” na trasie rowerowej: Góra Dylewska- Dylewo- Pląchawy- Góra Dylewska. Od razu informuję, że trasa jest trudna, bo część trasy to drogi gruntowe o złej nawierzchni, a zdarzają się też odcinki całkowicie zarośnięte krzaczorami tak, że odnalezienie właściwej drogi jest bardzo trudne.
Wzgórza Dylewskie to, pozostawione przez lodowiec, morenowe wzniesienia, z których najwyższym jest Dylewska Góra o wys. 312 m n.p.m., górująca ponad 100 m nad otoczeniem.
Szczyt Góry Dylewskiej
Wieża widokowa
Krajobraz Wzgórz Dylewskich
Lapidarium przy ścieżce dydaktycznej Parku Krajobrazowego Wzgórz Dylewskich
Obrazki z wycieczki rowerowej po parku krajobrazowym
„Kamień Ludwika” – atrakcja turystyczna na trasie rowerowej
Po powrocie do kampera i zamocowaniu rowerów pojechaliśmy do Ostródy, następnego przystanku naszej podróży. W Ostródzie zostawiliśmy kampera na parkingu pod Lidlem i udaliśmy się na zwiedzanie miasta. Jako, że pogoda była wyśmienita, postanowiliśmy zabawić w Ostródzie nieco dłużej, aby „zaliczyć” jak najwięcej turystycznych trakcji tego miasta leżącego na terenie historycznej Pomezanii określanym od XVI wieku, jako Prusy Górne niem. Oberland
Zwiedzanie zaczęliśmy od XIV wiecznego kościoła p.w. św. Dominika Savio, aby „zaliczyć” jak najwięcej atrakcji miasta, i po zakończeniu wędrówki powrócić na parking.
Kościół p.w. św. Dominika Savio zbudowany został w stylu romańskim, jako kościół misyjny, płacący świętopietrze, a więc uniezależniony od Krzyżaków. Przed reformacją obiekt był kościołem katolickim, następnie stał się miejscem kultu religijnego ewangelików. W latach 1836–1848 odprawiał tu nabożeństwa w języku polskim pastor Gustaw Gizewiusz. Budynek całkowicie spalony w 1945 roku przez armię sowiecką, od 1981 odbudowywany i udostępniony wiernym.
Nawa główna z widokiem na ołtarz
Zabytkowa kamienna chrzcielnica
Fontanna Trzech Cesarzy- Uroczyste odsłonięcie fontanny nastąpiło 19 sierpnia 1907 roku. Została ona poświęcona trzem cesarzom pruskim: Wilhelmowi I (1797-1888), Fryderykowi III (1831-1888) i Wilhelmowi III (1859-1941). Wszyscy oni panowali w 1888 roku, dając temu okresowi nazwę „Roku Trzech Cesarzy”. Pierwotnie fontanna miała kształt granitowego obelisku ozdobionego kamiennymi, stylizowanymi rybami oraz brązowymi plakietkami z portretami trzech cesarzy Prus. Na początku 1945 roku usunięto z fontanny wizerunki cesarzy, a w latach 60-tych XX wieku również charakterystyczną iglicę. W jej miejsce ustawiono betonową rzeźbę trzech wirujących w tańcu syren. W dniu 1 maja 2004 roku, w związku z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, przywrócono pierwotny wygląd fontanny. Przemianowano ją wówczas na Pomnik Jedności Europejskiej.
W ostródzkim zamku krzyżackim (z lat 1349-1370, przebudowanym w XVIII w.) można zwiedzić przede wszystkim galerię oraz sale wystawowe muzeum. Z ostródzkiego zamku Europą rządził cesarz Napoleon Bonaparte, który zatrzymał się tutaj w czasie kampanii 1806-1807 r.
Dawny zamek krzyżacki ( obecnie muzeum)
Dziedziniec zamkowy
Ekspozycja muzealna usytuowana w pomieszczeniach zamkowych
800-metrowy wyciąg dla narciarzy wodnych na jeziorze Drwęckim
Ostródzkie molo. Pod względem powierzchni to molo jest największym tego typu obiektem śródlądowym w Polsce.
Kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.
Wybudowana w 1857 neogotycka świątynia katolicka z 54 metrową wieżą. W ewangelickiej Ostródzie katolicy zaczęli się osiedlać dopiero na początku IXX w. Do tego czasu w mieście tym nie było katolickich świątyń i pierwszą taka budowlą był właśnie ten kościół.
Rzeźbiony w drewnie, polichromowany i pozłocony ołtarz główny, wykonany na początku XX wieku (być może w Monachium). W środku nad tabernakulum stoi figura Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej, a po bokach płaskorzeźby scen: Narodzenia Chrystusa (po lewej) i Ukrzyżowania Chrystusa (po prawej).
Kościół ewangelicki wybudowany w 1909 r. Po II wojnie światowej świątynia ewangelicka oraz plebania zostały zajęte przez Metodystów. Dopiero w 2011 r. parafia otrzymała budynek Obecnie parafia stara się odbudować działalność wspólnoty, która ma 500-letnią tradycję. Za niewielką opłata można wejść na szczyt wierzy kościelnej, aby podziwiać piękne panoramy. Niestety nie mogliśmy tego zobaczyć, bo przyszliśmy zbyt późno i kościół już był zamknięty.
Cerkiew Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Ostródzie – cerkiew greckokatolicka, wybudowana od podstaw w latach 2001-2006.
Po powrocie na parking, zjedliśmy zasłużony posiłek i po wzmocnieniu nadwątlonych zwiedzaniem sił, udaliśmy się do Gietrzwałdu, w którym znajduje się sanktuarium Matki Boskiej Gietrzwałdzkiej. Gietrzwałd zasłynął w roku 1877, kiedy to od 27 czerwca do 16 września, na przykościelnym klonie, Matka Boża objawiała się dwóm dziewczynkom: Barbarze Samulowskiej i Justynie Szafryńskiej. Objawienie nazwano objawieniem w Gietrzwałdzie. Obie dziewczynki pochodziły z niezamożnych rodzin. Maryja przemawiała do nich po polsku, co wywołało poruszenie, jako że język polski był wówczas w Prusach zakazany. Fakt ten wzmocnił ruch polski na Warmii. Od czasu objawienia, do Sanktuarium Maryjnego w Gietrzwałdzie, co roku przybywają liczne rzesze pielgrzymów (łącznie nawet około miliona rocznie).
Ponieważ było już dość późno, postanowiliśmy spędzić noc na parkingu przy posterunku Policji (GPS 53.746775, 20.236703) aby w dniu następnym odwiedzić to słynne sanktuarium.
Ciąg dalszy nastąpi ( ma nadzieję)
Tutaj dalsza część relacji - cz. 6