Niedzielny spacer

[Irel]

Z powodu oblodzenia tras i dużego mrozu, zmuszony zostałem do rezygnacji z niedzielnej, z rowerowej wycieczki. Nie mogłem także poślizgać się na nartach, bo po ostatniej odwilży śniegu zostało niewiele. Zostało go jednak na tyle dużo, że ta biel wkomponowana w krajobraz, cudownie podkreśliła jego urodę. Nie pozostało mi zatem nic innego, jak spacer pieszy po najbliższej okolicy. Wybrałem część pieszego szlaku czerwonego z Mirowa do Bobolic biegnącego granią tzw. "Grzędy Mirowskiej", aby przy zamku w Bobolicach wejść na drogę gminną, która zaprowadziła mnie do parkingu w Mirowie, na którym pozostawiłem samochód. Podczas spaceru wykonałem kilka zdjęć, które zamieszczam poniżej.

Pejzaż Mirowa- ostaniec skalny na tle rozpościerającego się poniżej się sosnowego Lasu Pikulowego.



Widoki z Mirowskiej Grzędy





Zamek Bobolice w zimowej szacie



I jego mirowski brat.



I to już koniec tej krótkiej opowieści.

[Serenity]

Trochę śniegu jest, nie tak jak u nas.
Pozazdrościć pozostaje widoków.

[Polewik]

Jura zimą jest bardzo piękna. Dziękuję.

[Hania]

Irel. Super focie.
Zima potrafi też być piękna.

[Agnieszka]

Irel wymiata.

[Victus]

Piękne widoki

[Jasminum]

Świetne ujęcie.