Kajakiem, kamperem i rowerem po woj. warmińsko- mazurskim (cz.1)

Fotorelacje z podróży po Warmi i Mazurach
Regulamin forum
Wykorzystywanie, powielanie i kopiowanie treści autorskich - tekstów, zdjęć z Forum KBP - Karawanier bez zgody Autora i Administratora Forum, jest zabronione.
© 2012-2022 KBP Karawanier.

Proszę zamieszczać swoje relacje te karawaningowe i te innymi środkami transportu.
Z racji ograniczonej pojemności serwera, prosiłbym o wklejanie w relacje linków do zdjęć, a nie samych fotek.
Awatar użytkownika
Irel
Regionalista
Posty: 2265
Rejestracja: 04 gru 2012, 15:25
Lokalizacja: Jura Północna
Kontakt:

Kajakiem, kamperem i rowerem po woj. warmińsko- mazurskim (cz.1)

Post autor: Irel »

Kajakiem, kamperem i rowerem po woj. warmińsko- mazurskim (cz.1)

Tutaj poprzednia część relacji - zajawka

Zainspirowany przeczytaną niegdyś relacją, w której opisano ciekawe i mniej znane okolice województwa warmińsko-mazurskiego, postanowiłem wybrać się do tej krainy, aby osobiście skonfrontować z rzeczywistością informacje w tym opisie zawarte. Chciałem zapoznać się z historią dawno nieistniejących państw plemiennych- Pomezanii, Pogezanii, Natangii, Warmii, Barcji, Ziemi Sasinów oraz zabytkami Państwa Krzyżackiego i Prus.

Obrazek

Aby zobaczyć możliwie najwięcej, naszą eskapadę zaplanowaliśmy od Kurzętnika, miejscowości najbardziej wysuniętej na południe naszej trasy, skąd posuwając się stopniowo na północ chcieliśmy dotrzeć do Zalewu Wiślanego. Po „zaliczeniu” atrakcji turystycznych tej okolicy planowaliśmy pojechać dalej na wschód, aby w końcu skręcić na południe, kończąc naszą warmińsko-mazurską odyseję w znanej z „kultowych” spływów kajakowych Krutyni.

Dzień 1 – 23 lipiec 2016r trasa Myszków, Kurzętnik https://goo.gl/maps/ZQfxiBVpM462
Koło południa, przy pięknej, słonecznej pogodzie wyruszyliśmy w drogę. Bez pośpiechu przemierzaliśmy „asfaltową wstęgę szos” podziwiając po drodze „piękne okoliczności przyrody”. Przed wyjazdem zaopatrzyłem się w przewodnik wydawnictwa DEMART „Polska niezwykła-województwo warmińsko-mazurskie”, który okazał się niezwykle pomocny przy planowaniu kolejnych etapów zwiedzania.
Na miejsce przyjechaliśmy późnym popołudniem. Po krótkich poszukiwaniach miejsca na nocleg postawiłem kampera na parkingu przy urzędzie gminy przy ul. Grunwaldzkiej 39, czyli tutaj 53°24'03.7"N 19°34'59.4"E (53.401033, 19.583170)
Zresztą miejsc na taki postój jest w Kurzętniku o wiele więcej np. przy szkole zbiorczej czy ośrodku zdrowia. Ciekawe jest to, że zarówno Kurzętnik jak i Ostróda oraz Iława, w Państwie Pruskim zaliczane były nie do Mazur czy Warmii lecz do Oberlandu czyli tzw. Prus Górnych położonych na zachód od Warmii, na wschód od Powiśla, na południe od Żuław i na północny zachód od Mazur

Obrazek

Teraz słów kilka o samym Kurzętniku.
Początkowo Kurzętnik był własnością biskupów, potem kapituły pomezańskiej. Na przełomie XIII XIV wieku kanonicy wznieśli na górze zwanej Kurnik warowny zamek. Budowla otoczona była potężnymi murami z granitu, wzmocnionymi dwoma wieżami. Do dziś z potężnego niegdyś zamku, pozostały częściowo mury zewnętrzne. Około 1330 r. osada, która powstała przy zamku uzyskała prawa miejskie.
Kurzętnik kilkakrotnie znajdował się to w rękach polskich, to w krzyżackich, a w XVII w. (1659) zdobyli go Szwedzi znacznie go niszcząc. Od tego czasu zamek pozostaje w ruinie. Z ruin zamku roztacza się piękny widok, na rozległą równinę, przez którą przepływa rzeka Drwęca. Na równinie pomiędzy Kurzętnikiem a Nowym Miastem zbierały się w 1410 r. wojska krzyżackie przed bitwą pod Grunwaldem. To właśnie spod Kurzętnika musiały zawrócić wojska Jagiełły, by uniknąć bitwy w trakcie przeprawy przez rzekę.
U stóp góry znajduje się niewielki, wzniesiony z cegły gotycki kościół pod wezwaniem św. Marii Magdaleny.

Lapidarium geologiczne przy zespole szkół w Kurzętniku

Obrazek

Kurzętnicki rynek z widocznym w głębi gotyckim kościołem pod wezwaniem św. Marii Magdaleny.

Obrazek

Wnętrze kościoła

Obrazek

Zabytkowe nagrobki na przykościelnym cmentarzu

Obrazek

Droga krzyżowa na stokach Góry Zamkowej

Obrazek

Ruiny murów obronnych zamku

Obrazek

Obozowisko „braci rycerskiej”. Dzień wcześniej z okazji "Dni Kurzętnika", na szczycie Góry Zamkowej odbywały się pokazy walk rycerskich i rycerze w tych namiotach odpoczywali po „wysiłku wojennym”.

Obrazek

Pejzaż okolic Kurzętnika widziany ze wzgórza zamkowego.

Obrazek

Ciąg dalszy nastąpi.

Tutaj dalsza część relacji - cz. 2
Kiedy szereg uzurpacji zdradza zamiar wprowadzenia władzy despotycznej, to słusznym jest odrzucenie takiego rządu.1776r Deklaracja Niepodległości
Awatar użytkownika
Franciszek
Forumowicz
Posty: 121
Rejestracja: 09 lis 2014, 07:26
Imieniny: 0- 0- 0
Lokalizacja: Franciszków

Kajakiem, kamperem i rowerem po woj. warmińsko- mazurskim

Post autor: Franciszek »

:hurra: :hurra:
Czyta się świetnie. Dzięki za relację. :ok:
"Prawda obroni się sama, potrzeba tylko czasu"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Warmia i Mazury”