„Kamperem do Inflant” -Tutaj poprzednia część relacji - cz. 1
Kamperem do Inflant część II
Rankiem, po zjedzeniu śniadania poszliśmy, a właściwie pojechaliśmy rowerami zwiedzać Wilno. Tak na marginesie relacji, chcę stwierdzić, że w moim odczuciu, korzystanie z roweru jest optymalną formą zapoznawania się z zabytkową substancją odwiedzanego miejsca. Może ktoś uzna mnie za rowerowego maniaka, ale na podstawie swojego wieloletniego, kamperowego doświadczenia, skłaniam się ku stwierdzeniu, że najwięcej, w stosunkowo krótkim czasie, można zobaczyć posiłkując się rowerem. Wynika to przede wszystkim z faktu, że w zabytkowych częściach miast brak jest miejsc parkingowych, a jeżeli już takie miejsca są, to trzeba za nie dużo płacić. Rowerem poruszamy się szybciej niż chodząc na piechotę, co pozwala zobaczyć więcej i w krótszym czasie. Dodatkowo, przy dobrej sieci ścieżek rowerowych, a tak jest w większości miast, rower daje nam komfort uniezależnienia się od środków komunikacji publicznej.
Odnośnie Wilna, to zbytecznym jest rozpisywanie się w krótkiej relacji o tym, co w Wilnie warto zobaczyć, bo wszystkie informacje o mieście, jego historii i zabytkach można znaleźć w Internecie i przewodnikach. Skupię się, zatem na miejscach, które odwiedziliśmy.
Rzeka Wilia w głębi kadru Zamek Giedymina na Górze Zamkowej
Bulwar nadrzeczny na rzeka Wilią
Widok z mostu króla Mendoga na budynek Muzeum Energii i Technologii na prawym brzegu Wilii (Rinktines gatve 2)
Wileńskie Muzeum Narodowe w Nowym Arsenale. Budowla z czerwonej cegły na wzniesieniu to Wieża Giedymina, pozostałość po Górnym Zamku.
Katedra pw. Świętego Stanisława( z krzyżem)
Portal wejściowy
Nawa główna z widokiem na ołtarz
Nawa boczna
Katedra pw. Świętego Kazimierza
Obydwie katedry są połączonymi ze sobą obiektami, każda z osobnym wejściem.
60 metrowa dzwonnica, pozostałość dawnego systemu obronnego Wilna.
Pomnik Giedymina witający turystów zwiedzających Zamek Dolny (biały budynek w tle)
W drodze na wileński rynek -Pilies gatve (ulica Pilies)
Kościół Św. Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty, dzwonnica i wejście na teren Uniwersytetu Wileńskiego
Wileński ratusz
Kamienice przy wileńskim rynku
Barokowy kościół Św. Kazimierza
Kościół Św. Trójcy
Ulica Ostrobramska. W głębi widoczny Kościół Św. Teresy
Wnętrze świątyni
Ulica Ostrobramska
Ostra Brama
Widoki wileńskiego Starego Miasta
Pałac Prezydencki
W drodze na Górę Trzech Krzyży
Panorama Wilna widziana z Góry Trzech Krzyży
Monument znajdujący się na szczycie góry
Tablica informująca o historii tego miejsca.W mim nieudolnym tłumaczeniu n apis brzmi :" To wzgórze jest symbolem Wilna. Te białe krzyże zostały wzniesione dla upamiętnienia 14 braci Franciszkanów, którzy jak głosi legenda ponieśli tutaj męczeńską śmierć z rak pogan.Pierwsze krzyże wzniesiono w roku 1613 i poddawano je systematycznej renowacji, a po Powstaniu Styczniowym po roku 1863 renowacją zajmowała się administracja rosyjska. Monument w obecnej postaci powstał w roku 1916 według projektu architekta A. Wiwulskiego. Reżim sowiecki zniszczył krzyże, ale w roku 1989 krzyże ponownie postawiono na tym samym miejscu jako symbol chrystianizacji Litwy."
Po opuszczeniu Wilna, podążając dalej na wschód, pojechaliśmy do miejscowości Purnuškės, w której znajduje się geograficzne centrum Europy. Wcześniej wstąpiliśmy do Joneikiškės (GPS 54.831001, 25.351375) celem odwiedzenia plenerowej galerii sztuki, czyli „Parku Europy”. W lesie, pod gołym niebem, zgromadzono ponad 90 dzieł autorów z 27 krajów Europy, Japonii, Ameryki Łacińskiej i Południowej Afryki. W „Parku Europy” znajdują się też rzeźby i instalacje, nieżyjącej już, polskiej rzeźbiarki Małgorzaty Abakanowicz. Przed wejściem do „Parku” doszło do małej scysji w szanowną małżonką, która dowiedziawszy się, że możliwość obcowania z wielką sztuką kosztuje 8 EUR od głowy i to bez możliwości robienia zdjęć, kategorycznie odmówiła skorzystania z tej możliwości. Udało mi się jednak nakłonić ją do zmiany decyzji i w końcu wystawę tę odwiedziliśmy.
Nie robiłem zdjęć w "Parku Europy" dlatego chętnym do obejrzenia tego co tam zgromadzono podsyłam linka https://www.zlotaproporcja.pl/2016/06/0 ... opy-wilno/ a dla zachęty "zapodaję" jedno ze zdjęć tego parku.
Od Pani bileterki „Parku Europy” dowiedzieliśmy się, że w cenę biletu wliczone jest też zwiedzanie Muzeum- Młyna Dworskiego w leżącej po drodze Lubowie (Lubawas). Niestety dwór był nieczynny i musieliśmy obejść się smakiem.
Wreszcie dotarliśmy do geograficznego centrum Europy w Purnuškės (54.907964, 25.320604). Podane współrzędne okreslają miejsce usytuowania parkingu, od którego do centrum Europy trzeba podejść pieszo. Jest to dość skromne miejsce i praktycznie, oprócz obelisku, przy którym zrobiliśmy sobie zdjęcie oraz drewnianego domku, w którym znajduje się jakaś wystawa i który w chwili naszej tam bytności był zamknięty, niczego szczególnego tam nie ma.
To było już ostatnie miejsce na Litwie, które odwiedziliśmy w drodze do Inflant. Następny przystanek to już właściwe Inflanty, których zwiedzanie rozpoczęliśmy do Dyneburga i w którym zaplanowaliśmy nocleg. Znaleźliśmy miejscówkę na parkingu niedaleko twierdzy dyneburskiej przy Valnu iela (GPS 55.880920, 26.501192), ale gdybyśmy przyjechali wcześniej, to znaleźlibyśmy lepsze miejsce wewnątrz twierdzy, do której można wjechać samochodem. Można też stanąć na drugim parkingu przy Daugavas iela (GPS 55.882821, 26.495144) obok głównego wejścia do twierdzy. Po zaparkowaniu i wieczornej toalecie, oddaliśmy swoje ciała we władanie Morfeusza, aby dobrze wypocząć przed czekającymi nas jutro turystycznymi niespodziankami.
„Kamperem do Inflant” - Tutaj dalsza część relacji - cz. 3
Kamperem do Inflant częśc II
Regulamin forum
Wykorzystywanie, powielanie i kopiowanie treści autorskich - tekstów, zdjęć z Forum KBP - Karawanier bez zgody Autora i Administratora Forum, jest zabronione.
© 2012-2023 KBP Karawanier.
Proszę zamieszczać swoje relacje te karawaningowe i te innymi środkami transportu.
Z racji ograniczonej pojemności serwera, prosiłbym o wklejanie w relacje linków do zdjęć, a nie samych fotek.
Wykorzystywanie, powielanie i kopiowanie treści autorskich - tekstów, zdjęć z Forum KBP - Karawanier bez zgody Autora i Administratora Forum, jest zabronione.
© 2012-2023 KBP Karawanier.
Proszę zamieszczać swoje relacje te karawaningowe i te innymi środkami transportu.
Z racji ograniczonej pojemności serwera, prosiłbym o wklejanie w relacje linków do zdjęć, a nie samych fotek.
Kamperem do Inflant częśc II
Kiedy szereg uzurpacji zdradza zamiar wprowadzenia władzy despotycznej, to słusznym jest odrzucenie takiego rządu.1776r Deklaracja Niepodległości
Re: Kamperem do Inflant częśc II
Pięknie.
Jestem ciekaw ile Irek będziesz brał za album i prelekcję.
Kuba Pozdrawiam
Honda Varadero 125 V - Małe serce w dużym motocyklu
Dupy nie urywa ale pojeździć można na "B"
Honda Varadero 125 V - Małe serce w dużym motocyklu
Dupy nie urywa ale pojeździć można na "B"
Re: Kamperem do Inflant częśc II
Przy tak podanych namiarach można być na wycieczce razem z Wami. https://goo.gl/maps/pChDdLkVyXB2Irel pisze: Znaleźliśmy miejscówkę na parkingu niedaleko twierdzy dyneburskiej przy Valnu iela (GPS 55.880920, 26.501192), ale gdybyśmy przyjechali wcześniej, to znaleźlibyśmy lepsze miejsce wewnątrz twierdzy, do której można wjechać samochodem. Można też stanąć na drugim parkingu przy Daugavas iela (GPS 55.882821, 26.495144) obok głównego wejścia do twierdzy.
Muszę zmobilizować siebie i swój sprzęt do podobnego zapisywania danych z wycieczek.
W razie najazdu gości, włączę komputer pokażę co należy wkleić i gdzie a sam zajmę się obsługą tych co naprawdę przyjechali w gości a nie na plotki.
Moich wpisów proszę nie traktować poważnie, wywodzę się i jestem z najgorszego sortu Polaków
Re: Kamperem do Inflant częśc II
To miejsce wygląda teraz nieco inaczej https://www.google.pl/maps/@55.8813107, ... 312!8i6656 Zamiast skweru jest duży parking ( to tu gdzie stoją maszyny budowlane i kontenery) ale biegnąca w pobliżu linia kolejowa pozostała na swoim miejscu . Widoczny w głębi kadru fragment budowli z czerwonej cegły to jedna z bram wjazdowych do dyneburskiej twierdzy.Marek LU pisze:Przy tak podanych namiarach można być na wycieczce razem z Wami. https://goo.gl/maps/pChDdLkVyXB2
Kiedy szereg uzurpacji zdradza zamiar wprowadzenia władzy despotycznej, to słusznym jest odrzucenie takiego rządu.1776r Deklaracja Niepodległości
- Sławcio
- Karawanier
- Posty: 3971
- Rejestracja: 03 gru 2012, 09:44
- Imieniny: 0- 0- 0
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kamperem do Inflant częśc II
Za relację wielkie dziękuje.
Pozdrawiam Sławek
Nie mam już Viaderka i Devilnej Hondy. Mam za to inną Suzi.
Nie mam już Viaderka i Devilnej Hondy. Mam za to inną Suzi.
Re: Kamperem do Inflant częśc II
Nie to żebym się czepiał bo wiem, że Myszkowski Klub Rowerowy istnieje znacznie dłużej niż Karawanier.Bożydar pisze:
Widzę, że strój profesjonalnie rowerowy.
Pozdrawiam Bożydar
Re: Kamperem do Inflant częśc II
Nie mogę się naczytać.
Brawo
Brawo