Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Wyjeżdżasz? Zaplanowałeś swój wyjazd? podziel się. To pomoże innym przy wyjeździe w te same okolice.
Regulamin forum
Kopiowanie, linkowanie, powielanie w całości i w części, bez zgody Administratora Forum -ZABRONIONE
Nie dotyczy użytkowników forum, do celów prywatnych.
Awatar użytkownika
Victus
Forumowicz
Posty: 387
Rejestracja: 11 lip 2016, 13:16

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Victus »

W czwartek przyjazd z Czesławem cepką ok 24 w nocy
Ognisko w piątek póki jest pogoda bo zapowiadają deszcze.
Bedze w Kampinosie do niedzieli.
:spanie1:
Awatar użytkownika
Sławcio
Karawanier
Posty: 3972
Rejestracja: 03 gru 2012, 09:44
Imieniny: 0- 0- 0
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Sławcio »

Ognisko tylko w piątek bo mają być opady drobne.
OK! to ustawiamy się na piątek. (przynajmniej ja :D )
Ognisko lub kawa jak kto woli. ;)
Miejsce to samo co zawsze? :D
Ciekawe co Kol. Alan napisze na propozycje. :witaj 1:
Pozdrawiam Sławek
Nie mam już Viaderka i Devilnej Hondy. Mam za to inną Suzi. :D
Awatar użytkownika
Alan
Karawanier
Posty: 147
Rejestracja: 11 lut 2018, 09:03
Imieniny: 0- 0- 0
Kontakt:

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Alan »

Teraz kamperen+rower. Będę pewnie po południu. Zbadam teren na rowerze. Od 11.9 przeszedłem na wegeterianstwo, stąd ognisko dla mnie dzisiaj, to tylko ciepelko.., no i może jakieś warzywko 😃
Pozdrawiam serdecznie
Alan
Awatar użytkownika
Alan
Karawanier
Posty: 147
Rejestracja: 11 lut 2018, 09:03
Imieniny: 0- 0- 0
Kontakt:

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Alan »

Teraz kamperen+rower. Będę pewnie po południu. Zbadam teren na rowerze. Od 11.9 przeszedłem na wegeterianstwo, stąd ognisko dla mnie dzisiaj, to tylko ciepelko.., no i może jakieś warzywko 😃
Pozdrawiam serdecznie
Alan
Awatar użytkownika
Sławcio
Karawanier
Posty: 3972
Rejestracja: 03 gru 2012, 09:44
Imieniny: 0- 0- 0
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Sławcio »

https://goo.gl/maps/jkMxWSDi9vT2
Ja tam lubię chlebek pieczony nad ogniskiem. Da się polubić. :ok:

W tym temacie masz wszystkie wskazówki i zdjęcia w/w obozowiska.
Jak coś więcej uzgodnić to pukaj do Victusa na PW :ok:
Pozdrawiam.
Pozdrawiam Sławek
Nie mam już Viaderka i Devilnej Hondy. Mam za to inną Suzi. :D
Awatar użytkownika
Alan
Karawanier
Posty: 147
Rejestracja: 11 lut 2018, 09:03
Imieniny: 0- 0- 0
Kontakt:

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Alan »

I co? Nie ma nikogo! Jestem od czwartku od 16.00. Czyzby znowu coś nie tak? Zaraz ruszam na rower w puszczę. Dajcie znać czy ktoś będzie, bo jeśli nie, to ruszam dalej...
Pozdrawiam serdecznie
Alan
Awatar użytkownika
Sławcio
Karawanier
Posty: 3972
Rejestracja: 03 gru 2012, 09:44
Imieniny: 0- 0- 0
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Sławcio »

Alan ja dopiero dzisiaj po południu.
Praca ... sam rozumiesz
Pozdrawiam Sławek
Nie mam już Viaderka i Devilnej Hondy. Mam za to inną Suzi. :D
Awatar użytkownika
Marek LU
Forumowicz
Posty: 1484
Rejestracja: 12 paź 2014, 00:37
Lokalizacja: Lublin

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Marek LU »

Z punktu widzenia krótkofalowca i nasłuchowca fal ultra długich, bardzo ciekawe miejsce.

Jak ciekawe, to w tych linkach:

https://dobiech-ireneusz.jimdo.com/

http://www.nadajnik-babice.pl/

Nie wiecie po czym stąpacie.
Moich wpisów proszę nie traktować poważnie, wywodzę się i jestem z najgorszego sortu Polaków

Obrazek
Awatar użytkownika
Sławcio
Karawanier
Posty: 3972
Rejestracja: 03 gru 2012, 09:44
Imieniny: 0- 0- 0
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Sławcio »

Obrazek

Masz rację, ale tylko trochę :P
Od naszego ogniska to parę dużych kilometrów do tej anteny ( jakby stała)
Ale nie wiedziałem, że takie ciekawe rzeczy budowali niedaleko mnie. :niewiem: 35as
Dzięki.
Pozdrawiam Sławek
Nie mam już Viaderka i Devilnej Hondy. Mam za to inną Suzi. :D
Awatar użytkownika
Marek LU
Forumowicz
Posty: 1484
Rejestracja: 12 paź 2014, 00:37
Lokalizacja: Lublin

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Marek LU »

Sławcio pisze: 21 wrz 2018, 23:06Ale nie wiedziałem, że takie ciekawe rzeczy budowali niedaleko mnie. :niewiem: 35as Dzięki.
Koło Twojego domu zdaje się był odbiornik rzeczonego alternatora, centrum koordynacyjne łączności transatlantyckiej było prawdopodobnie w Warszawie. Wcześniej Polska korzystała z kabla podmorskiego przechodzącego przez Londyn. Niestety rozmowy handlowe były w Londynie podsłuchiwane zatem nasz alternator był zbawieniem do prowadzeniu handlu w obliczu wielkiej konkurencji. W czasie II wojny Niemcy wykorzystywali warszawski alternator do łączności z łodziami podwodnymi.
Rokrocznie miłośnicy karawaningu i starych technik radionadawczych spotykają się w Szwecji, tam jest działająca maszyna. Dwa razy mniejsza od polskiej.

Wskazówki jak tam dotrzeć, plac noclegowy jest na miejscu.

https://goo.gl/maps/uEXq1BHACAB2 Grimeton mapa duża

https://goo.gl/maps/DZmd87KHDQr Grimeton radiostacja

https://goo.gl/maps/WifcyawntLA2 maszt antenowy
Moich wpisów proszę nie traktować poważnie, wywodzę się i jestem z najgorszego sortu Polaków

Obrazek
Awatar użytkownika
Sławcio
Karawanier
Posty: 3972
Rejestracja: 03 gru 2012, 09:44
Imieniny: 0- 0- 0
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Sławcio »

Dziękuję.
Fajnie, że coś takiego było niedaleko. :ok:

Do łodzi podwodnych to akumulatory robił mój dziadek który pracował u Millera w Piastowie :ok:
Pozdrawiam Sławek
Nie mam już Viaderka i Devilnej Hondy. Mam za to inną Suzi. :D
Awatar użytkownika
Victus
Forumowicz
Posty: 387
Rejestracja: 11 lip 2016, 13:16

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Victus »

Kolejny week za nami.
Dziękujemy za miłe spotkanie "
Mazowszance, Sławciowi i Jaśkowi
Pozdrawiamy
:spanie1:
Jacek Kulałka
Forumowicz
Posty: 449
Rejestracja: 12 maja 2013, 13:38
Imieniny: 0- 0- 0
Lokalizacja: Podwawa

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Jacek Kulałka »

Tak niewiele potrzeba żeby się spotkać. :ok: :zdrowko:
„Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy”
Awatar użytkownika
Victus
Forumowicz
Posty: 387
Rejestracja: 11 lip 2016, 13:16

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Victus »

Wczoraj w Kampinosie jak i w innych częściach polski mocno wiało.
Ok 12.00 poczuliśmy dym, nie był jakiś duży, duszący ale jednak zrobiło się lekko szaro, "rozwyły" się syreny pojazdów straży pożarnej. Słychać było jak jedzie kolejna i kolejna ... . Ze spaceru nici a i tak daleko był nie zaszedł ponieważ mam opuchniętą kostkę, nie chcieliśmy ryzykować, bo nie wiadomo gdzie się konkretnie pali i w który kierunku to się rozprzestrzeni.
:spanie1:
Awatar użytkownika
Papa Smerf
Forumowicz
Posty: 26
Rejestracja: 10 kwie 2019, 11:55
Imieniny: 17- 1- 0

Re: Jak nie na Jurę to może do Kampinosu?

Post autor: Papa Smerf »

Z wiatrem i pożarem to nie ma żartów. Mówili o tym pożarze w WOT -cie
„Raz w roku jedź do miejsca, w którym jeszcze nigdy nie byłeś.” Dalai Lama
ODPOWIEDZ

Wróć do „Planowanie wypraw karawaningowych”