Wielkopolska kamperem cześć I - Kruszwica
Regulamin forum
Wykorzystywanie, powielanie i kopiowanie treści autorskich - tekstów, zdjęć z Forum KBP - Karawanier bez zgody Autora i Administratora Forum, jest zabronione.
© 2012-2022 KBP Karawanier.
Proszę zamieszczać swoje relacje te karawaningowe i te innymi środkami transportu.
Z racji ograniczonej pojemności serwera, prosiłbym o wklejanie w relacje linków do zdjęć, a nie samych fotek.
Wykorzystywanie, powielanie i kopiowanie treści autorskich - tekstów, zdjęć z Forum KBP - Karawanier bez zgody Autora i Administratora Forum, jest zabronione.
© 2012-2022 KBP Karawanier.
Proszę zamieszczać swoje relacje te karawaningowe i te innymi środkami transportu.
Z racji ograniczonej pojemności serwera, prosiłbym o wklejanie w relacje linków do zdjęć, a nie samych fotek.
Wielkopolska kamperem cześć I - Kruszwica
Tutaj poprzednia część relacji viewtopic.php?f=59&t=4036
Naszą wielkopolską przygodę rozpoczęliśmy nie w Wielkopolsce, a na Kujawach słynnych z żyznych czarnoziemów, na których uprawia się różne zboża, rzepak i cebulę. Jest to także kraina w której wydobywa się sól kamienną (w okolicach Inowrocławia) i sól warzoną, z solanki z odwiertów w Ciechocinku. My jednak pojechaliśmy na Kujawy nie dla zapoznawania się z tamecznym rolnictwem, lecz aby zobaczyć „królewskie miasto” - Kruszwicę.
Jako bazę do zwiedzania miasta i jego okolic wybraliśmy Ośrodek szkolenia żeglarskiego w Kruszwicy na jeziorem Gopło ul. Żeglarska 1 (GPS 52°40'07.6"N 18°19'32.6"E, 52.668785, 18.325708). Nie jest to typowy kemping. Właściwie jest to marina i przy okazji nieduży kemping. Nie ma plaży. Teren jest zadbany, wykoszony, jest sporo drzew. Trawa dochodzi do linii wody więc rozłożyć można się dosłownie kilka metrów od jeziora. Sanitariaty małe, wspólne, średniej jakości. Prysznice dodatkowo płatne. Nie ma miejsca do obsługi kamperów (do wylewania wody szarej czy opróżniania kasety służą do tego sanitariaty). Kemping nie jest luksusowy, ale jest cicho. Gopło jest ogromne, z bardzo ciekawa linią brzegową. Do tego jest sporo „opracowanych” tras rowerowych ( od 40-60 km). Za 2 osoby + kamper (bez prądu) zapłaciliśmy 40zł/dobę.
Camping i marina nad Gopłem
Po nocnym odpoczynku na nadgoplańskim „kotwicowisku” pojechaliśmy naszymi welocypedami na zwiedzanie miasta. Historia Kruszwicy nierozerwalnie łączy się z początkami polskiej państwowości. W pierwszych wiekach naszej ery przez te tereny przebiegał "szlak bursztynowy" - jedna z najważniejszych dróg handlowych starożytnego świata, wiodąca z Cesarstwa Rzymskiego w głąb Europy. Jak głosi legenda, w Kruszwicy skrywał się pozbawiony władzy okrutny Popiel, który ostatecznie zginął w wieży na jeziornej wyspie, zjedzony przez myszy, stąd do dziś funkcjonuje nazwa Mysia Wieża. W rzeczywistości Mysia Wieża jest jedyną pozostałością po gotyckim zamku, a że widoczna jest z każdego punktu miasta, od niej właśnie postanowiliśmy rozpocząć zwiedzanie miasta.
Mysia wieża
Panoramy widziane z Mysiej Wieży
Widoczne na zdjęciach Jezioro Gopło ma powierzchnię 2154 ha, z czego 25,5 ha przypada na wyspy. Gopło jest usiane licznymi zatoczkami, półwyspami i wyspami. Jest największym jeziorem w województwie kujawsko-pomorskim i dziewiątym pod względem wielkości w Polsce.
Jeszcze tylko fotka na zwodzonym moście nad dawna fosą zamkową i pora udać się na dalsze zwiedzanie miasta.
Z powodu „covida” (staramy się unikać skupisk ludzkich), nie skorzystaliśmy z rejsu stateczkiem wycieczkowym "Rusałka", którego przystań znajduje się u podnóża wzgórza z Mysią Wieżą.
Następnym miejscem , które odwiedziliśmy była kolegiata Św. Piotra i Pawła - nie tylko wspaniały zabytek romański, ale najlepiej zachowany do dzisiejszych czasów zabytek sztuki romańskiej w całej Polsce.
Ostatnią atrakcją przed zasłużonym leniuchowaniem był odrestaurowany Rynek . Większość otaczających Rynek kamienic zbudowano na przełomie XIX i XX wieku. Ich styl to głównie eklektyzm. Na obecnym placu brakuje pomnika Chrystusa Króla postawionego po odzyskaniu niepodległości i zburzonego przez Niemców we wrześniu 1939 roku, a także neogotyckiego kościoła ewangelickiego z drugiej połowy XIX wieku rozebranego po drugiej wojnie światowej w ramach usuwania symboli niemieckich. Podobno Kruszwicki Rynek pięknie wygląda z lotu ptaka, bo po remoncie jego powierzchnię pokrywają geometryczne wzory, ale ponieważ nie mam zdolności latania, pozostaje uwierzyć na słowo.
Następnego dnia postanowiliśmy wyruszyć na rowerach trasą wokół jeziora Gopło. Trasa rozpoczyna się i kończy na parkingu pod Mysią Wieżą. Do przejechania jest ok. 65 kilometrów po uroczym terenie Trasa biegnie przez Łagiewniki - Rzepowo - Giżewo - Racice - Baranowo - Lachmirowice - Siemionki - Kościeszki - Rzeszynek - Lubstówek - Łuszczewo - Mielnica Duża - Przewóz - Połajewo Nowe - Połajewo - Byszewo - Połajewek - Mietlica - Złotowo - Popowo - Ostrowo - Kicko - Tarnówek - Rusinowo - Gocanowo - Tarnowo - Bródzki do Kruszwicy. Trasa obejmuje przeprawę promową przez jezioro w Ostrówku.
A tak trasa wygląda na mapie.
Dojazd do przeprawy promowej w Ostrówku zabytkową aleją lipową
Na promie
Z tym promem wiąże się ciekawa informacja z jesieni br. Okazuje się, że ciągnik rolniczy z dwoma przyczepami załadowanymi kukurydzą zsunął się z tego promu i wpadł do jeziora https://tvn24.pl/pomorze/ostrowek-ciagn ... ej-4728117
My przez Gopło przeprawiliśmy szczęśliwie i po dojechaniu do naszej bazy, oddaliśmy się słodkiej sjeście, aby wypocząć przed dalszą podróżą po Wielkopolsce.
Część II relacji viewtopic.php?f=59&t=4063&p=69611#p69611
Naszą wielkopolską przygodę rozpoczęliśmy nie w Wielkopolsce, a na Kujawach słynnych z żyznych czarnoziemów, na których uprawia się różne zboża, rzepak i cebulę. Jest to także kraina w której wydobywa się sól kamienną (w okolicach Inowrocławia) i sól warzoną, z solanki z odwiertów w Ciechocinku. My jednak pojechaliśmy na Kujawy nie dla zapoznawania się z tamecznym rolnictwem, lecz aby zobaczyć „królewskie miasto” - Kruszwicę.
Jako bazę do zwiedzania miasta i jego okolic wybraliśmy Ośrodek szkolenia żeglarskiego w Kruszwicy na jeziorem Gopło ul. Żeglarska 1 (GPS 52°40'07.6"N 18°19'32.6"E, 52.668785, 18.325708). Nie jest to typowy kemping. Właściwie jest to marina i przy okazji nieduży kemping. Nie ma plaży. Teren jest zadbany, wykoszony, jest sporo drzew. Trawa dochodzi do linii wody więc rozłożyć można się dosłownie kilka metrów od jeziora. Sanitariaty małe, wspólne, średniej jakości. Prysznice dodatkowo płatne. Nie ma miejsca do obsługi kamperów (do wylewania wody szarej czy opróżniania kasety służą do tego sanitariaty). Kemping nie jest luksusowy, ale jest cicho. Gopło jest ogromne, z bardzo ciekawa linią brzegową. Do tego jest sporo „opracowanych” tras rowerowych ( od 40-60 km). Za 2 osoby + kamper (bez prądu) zapłaciliśmy 40zł/dobę.
Camping i marina nad Gopłem
Po nocnym odpoczynku na nadgoplańskim „kotwicowisku” pojechaliśmy naszymi welocypedami na zwiedzanie miasta. Historia Kruszwicy nierozerwalnie łączy się z początkami polskiej państwowości. W pierwszych wiekach naszej ery przez te tereny przebiegał "szlak bursztynowy" - jedna z najważniejszych dróg handlowych starożytnego świata, wiodąca z Cesarstwa Rzymskiego w głąb Europy. Jak głosi legenda, w Kruszwicy skrywał się pozbawiony władzy okrutny Popiel, który ostatecznie zginął w wieży na jeziornej wyspie, zjedzony przez myszy, stąd do dziś funkcjonuje nazwa Mysia Wieża. W rzeczywistości Mysia Wieża jest jedyną pozostałością po gotyckim zamku, a że widoczna jest z każdego punktu miasta, od niej właśnie postanowiliśmy rozpocząć zwiedzanie miasta.
Mysia wieża
Panoramy widziane z Mysiej Wieży
Widoczne na zdjęciach Jezioro Gopło ma powierzchnię 2154 ha, z czego 25,5 ha przypada na wyspy. Gopło jest usiane licznymi zatoczkami, półwyspami i wyspami. Jest największym jeziorem w województwie kujawsko-pomorskim i dziewiątym pod względem wielkości w Polsce.
Jeszcze tylko fotka na zwodzonym moście nad dawna fosą zamkową i pora udać się na dalsze zwiedzanie miasta.
Z powodu „covida” (staramy się unikać skupisk ludzkich), nie skorzystaliśmy z rejsu stateczkiem wycieczkowym "Rusałka", którego przystań znajduje się u podnóża wzgórza z Mysią Wieżą.
Następnym miejscem , które odwiedziliśmy była kolegiata Św. Piotra i Pawła - nie tylko wspaniały zabytek romański, ale najlepiej zachowany do dzisiejszych czasów zabytek sztuki romańskiej w całej Polsce.
Ostatnią atrakcją przed zasłużonym leniuchowaniem był odrestaurowany Rynek . Większość otaczających Rynek kamienic zbudowano na przełomie XIX i XX wieku. Ich styl to głównie eklektyzm. Na obecnym placu brakuje pomnika Chrystusa Króla postawionego po odzyskaniu niepodległości i zburzonego przez Niemców we wrześniu 1939 roku, a także neogotyckiego kościoła ewangelickiego z drugiej połowy XIX wieku rozebranego po drugiej wojnie światowej w ramach usuwania symboli niemieckich. Podobno Kruszwicki Rynek pięknie wygląda z lotu ptaka, bo po remoncie jego powierzchnię pokrywają geometryczne wzory, ale ponieważ nie mam zdolności latania, pozostaje uwierzyć na słowo.
Następnego dnia postanowiliśmy wyruszyć na rowerach trasą wokół jeziora Gopło. Trasa rozpoczyna się i kończy na parkingu pod Mysią Wieżą. Do przejechania jest ok. 65 kilometrów po uroczym terenie Trasa biegnie przez Łagiewniki - Rzepowo - Giżewo - Racice - Baranowo - Lachmirowice - Siemionki - Kościeszki - Rzeszynek - Lubstówek - Łuszczewo - Mielnica Duża - Przewóz - Połajewo Nowe - Połajewo - Byszewo - Połajewek - Mietlica - Złotowo - Popowo - Ostrowo - Kicko - Tarnówek - Rusinowo - Gocanowo - Tarnowo - Bródzki do Kruszwicy. Trasa obejmuje przeprawę promową przez jezioro w Ostrówku.
A tak trasa wygląda na mapie.
Dojazd do przeprawy promowej w Ostrówku zabytkową aleją lipową
Na promie
Z tym promem wiąże się ciekawa informacja z jesieni br. Okazuje się, że ciągnik rolniczy z dwoma przyczepami załadowanymi kukurydzą zsunął się z tego promu i wpadł do jeziora https://tvn24.pl/pomorze/ostrowek-ciagn ... ej-4728117
My przez Gopło przeprawiliśmy szczęśliwie i po dojechaniu do naszej bazy, oddaliśmy się słodkiej sjeście, aby wypocząć przed dalszą podróżą po Wielkopolsce.
Część II relacji viewtopic.php?f=59&t=4063&p=69611#p69611
Kiedy szereg uzurpacji zdradza zamiar wprowadzenia władzy despotycznej, to słusznym jest odrzucenie takiego rządu.1776r Deklaracja Niepodległości
- Sławcio
- Karawanier
- Posty: 3977
- Rejestracja: 03 gru 2012, 09:44
- Imieniny: 0- 0- 0
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Wielkopolska kamperem cześć I - Kruszwica
I się doczekaliśmy.
Przez moment myślałem, że cię zamknęli narodowi Polacy, za te wystąpienia w prywatnej sprawie emerytury.
Przez moment myślałem, że cię zamknęli narodowi Polacy, za te wystąpienia w prywatnej sprawie emerytury.
Pozdrawiam Sławek
Nie mam już Viaderka i Devilnej Hondy. Mam za to inną Suzi.
Nie mam już Viaderka i Devilnej Hondy. Mam za to inną Suzi.
- Malineczka
- Forumowicz
- Posty: 278
- Rejestracja: 18 mar 2013, 09:28
- Imieniny: 14- 5- 0
- Lokalizacja: Łódzkie
- Kontakt:
Re: Wielkopolska kamperem cześć I - Kruszwica
"Caravaning jest jak świeży powiew wiatru który sprawia, że znów jesteś młody"
Bonifacy i Genowefa.
Bonifacy i Genowefa.
Re: Wielkopolska kamperem cześć I - Kruszwica
Super. Dziękuję Irku.
Nie obchodzę urodzin.
Przestało mnie interesować "czy gefizyk ma buty"
Nie ma? to za 500+ niech sobie kupi. Mi nie dali.
Przestało mnie interesować "czy gefizyk ma buty"
Nie ma? to za 500+ niech sobie kupi. Mi nie dali.
Re: Wielkopolska kamperem cześć I - Kruszwica
Że się nie baleś tym promem
Wiara w autorytety powoduje, że błędy autorytetów przyjmowane są za wzorce.
-
- Forumowicz
- Posty: 134
- Rejestracja: 22 mar 2015, 20:16
- Imieniny:
Re: Wielkopolska kamperem cześć I - Kruszwica
Czytanko na Jesień. Super
Re: Wielkopolska kamperem cześć I - Kruszwica
Miałam kiedyś popłynąć tym promem.
Fajna relacja
Fajna relacja
- Gabor
- Forumowicz
- Posty: 320
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:59
- Lokalizacja: Wygląd i Nickt potrafią zmylić.
Re: Wielkopolska kamperem cześć I - Kruszwica
Pierwsza część też niczego sobie.
Potrzebny jest czyjś uśmiech, aby samemu też się uśmiechnąć. Grzegorz z Małżonką.
- Lejka
- Forumowicz
- Posty: 178
- Rejestracja: 21 mar 2014, 13:12
- Imieniny: 0- 0- 0
- Lokalizacja: Mistrzewice
Re: Wielkopolska kamperem cześć I - Kruszwica
Jak czytam czasami te gównorelacje na FB to potrafię docenić, że tu piszesz.
Lejka pozdrawia
- Janek i Monika
- Forumowicz
- Posty: 74
- Rejestracja: 16 sty 2019, 11:27
- Imieniny: 0- 0- 0
Re: Wielkopolska kamperem cześć I - Kruszwica
Piękny jest w środku
Wielu najgorszych czynów na świecie dokonują ludzie,
którzy wierzą, szczerze wierzą, że robią to, co najlepsze;
zwłaszcza kiedy w sprawę wmieszany jest jakiś bóg. T Pratchett
którzy wierzą, szczerze wierzą, że robią to, co najlepsze;
zwłaszcza kiedy w sprawę wmieszany jest jakiś bóg. T Pratchett