Część 6
Ciąg dalszy relacji.
Z Włodawy skierowaliśmy się na północ w kierunku Leśnej Podlaskiej, odwiedzając po drodze najciekawsze miejsca. Pierwszym z nich była Jabłeczna z prawosławnym monastyrem św. Onufrego i znajdującym się obok klasztorem.
Jak głoszą miejscowe przekazy ludowe, inspiracją do założenia Monasteru Jabłeczyńskiego było cudowne pojawienie się w pobliżu wsi Jabłeczna ikony św. Onufrego, która przypłynęła rzeką Bug. Mieszkańcy Jabłecznej oraz właściciele pobliskich posiadłości odczuli to, jako przejaw szczególnej łaski Boga i na miejscu pojawienia się ikony założyli prawosławny monastyr. Więcej www.klasztorjableczna.pl/
Mieliśmy trudności z wejściem do wnętrza świątyni, gdyż odbywały się w niej próby chórów cerkiewnych, jednak dzięki uprzejmości jednego z dyrygentów udało na się obejrzeć wnętrze. Mogliśmy tylko oglądać, gdyż robienie zdjęć wewnątrz cerkwi jest zabronione.
Wnętrze cerkwi można za to obejrzeć w formie wirtualnego spaceru na podanej wyżej stronie www.
Brama wiodąca na teren monastyru
Plebania
Następnym przystankiem był Kodeń z bazyliką mniejszą św. Anny i sanktuarium Matki Boskiej Kodeńskiej oraz klasztorem Ojców Misjonarzy Oblatów.
Kodeń przez kilka stuleci należał do jednej z gałęzi rodu Sapiehów i ma barwną, sięgającą XV wieku historię. Dość szczegółowo została ona opisana w przewodniku Grzegorza Rąkowskiego "Polska Egzotyczna" (część II).
Cytując za nim, przytoczę najbardziej znaną ze związanych z Kodniem opowieści.
W 1629 roku jeden z właścicieli Kodnia, słynący z pobożności Mikołaj Sapieha (nosił nawet z tego powodu przydomek Pius co znaczy wierzący), rozpoczął budowę kościoła katolickiego, wzorowanego na bazylice Św. Piotra w Rzymie. Wkrótce potem poważnie zachorował i w nadziei na cudowne wyleczenie udał się z pielgrzymką do samego papieża - po audiencji u niego istotnie ozdrowiał.
Popadł jednak w inne kłopoty - w kaplicy papieskiej obejrzał sławny obraz Madonna de Guadelupe, wg. legendy namalowany w VI wieku przez Św. Augustyna na wzór statui Matki Boskiej dłuta Św. Łukasza Ewangelisty, i zapałał do niego tak gwałtowną miłością, że zdecydował się ukraść obraz i uprowadzić go do Polski!
Został z tego powodu ekskomunikowany przez Urbana VIII, nie poddał się jednak, po kilku latach uzyskał wybaczenie (niestety między innymi, dlatego że zerwał sejm, który rozważał przyznanie równości innowiercom) i zezwolenie na zatrzymanie świętego obrazu w Kodniu, gdzie można go podziwiać do dzisiaj.
Bazylika w Kodniu
Odsłonięty ołtarz główny z cudownym obrazem Matki Boskiej Kodeńskiej
Od bazyliki Św. Anny kilkusetmetrowa aleja prowadzi na nadbużańskie łąki, do parku otaczającego pozostałości dawnego zamku Sapiehów. Jedynym w pełni zachowanym budynkiem jest tu dawna gotycka cerkiew zamkowa obecnie kościół filialny pod wezwaniem św. Ducha.
Podczas naszej bytności w bazylice kodeńskiej, mieliśmy okazję wysłuchać koncertowego wykonania na harmonijce ustnej utworu „Ave Maria” Franciszka Schuberta.
Kodeń leży kilka kilometrów od Kostomłotów, z jedyną na świecie i liczącą zaledwie 147 wiernych parafią neounicką obrządku bizantyjsko-slowaniańskiego.
Korzystając z okazji postanowiliśmy tam zajrzeć Kościół unicki (Unici) – chrześcijańska wspólnota wyznaniowa, która przyłączyła się do Kościoła katolickiego na podstawie wzajemnej umowy wyznań i zachowując własny ryt liturgiczny, przyjmuje jednocześnie prymat papieża.
Więcej o unitach na Podlasiu www.kostomloty.com/krotka_historia_unitow
Przydrożna studnia z żurawiem przed kościołem unickim
Kościół pw. Męczennika św. Nicetasa
Parking przed świątynią
Z Kostomłotów udaliśmy się do Leśnej Podlaskiej, gdzie stanęliśmy na ogrodzonej parceli przy klasztorze Paulinów i kościele pw. św. Piotra i Pawła
Kościół pw. św. Piotra i Pawła, sanktuarium Matki Boskiej Leśniańskiej
Następnym i ostatnim etapem naszej podróży przed powrotem do domu, było odwiedzenie najbardziej interesujących rejonów Podlasia. Kolejno odwiedziliśmy:
Witulin z zabytkową drewniana cerkwią unicką ( obecnie kościół parafialny pw. św. Michała Archanioła)
Studziankę, dawną wieś tatarską z mzarem ( cmentarzem muzułmańskim)
Ortel Królewski z najpiękniejszą drewniana cerkwią Podlasia, obecnie kościół pw. Matki Boskiej Różańcowej
Pratulin z sanktuarium męczenników podlaskich
( więcej www.polskaniezwykla.pl/web/place/6053,p ... ulina.html )
Cerkiew unicka w Pratulinie
Miejsce, w którym znajdują są szczątki męczenników podlaskich
Janów Podlaski ze stadniną koni arabskich
Budynki, w których odbywają się aukcje
Na tym kończę swoją przydługawą relację. Może zawarte w niej informacje zachęcą czytających do odwiedzenia tych stron.
Polska jest piękna.