W mojej subiektywnej ocenie pustelnia zatraciła swój pierwotny charakter miejsca zadumy i refleksji. Dlatego lubię tam bywać w dniach powszednich i takich, w których pogoda nie sprzyja spacerom czy wycieczkom. Wtedy gdy nie ma tam ludzi, wydaje mi się że jest tak jak dawniej. Rozpisałem się za bardzo . Myślę, że założenie tematu opisującego odwiedzane miejsca kultu i obiekty sakralne może być interesujące. Oto kilka zdjęć z miejsca o którym piszę.
Pustelnia Ducha świętego
Usytuowane przy ścieżce rowerowej skromne rzeźby stacji Drogi Krzyżowej, oglądających je skłaniają do zadumy i refleksji.
Szczególny nastrój tego miejsce najlepiej przeżywać odwiedzając je w czasie śnieżnej zimy. Srebrzący się śnieg i wszechogarniająca cisza to najlepiej odpowiadające mi klimaty.
Poniżej trasa biegowa z Przewodziszowic do Cztachowej wzdłuż której umieszczono sceny Męki Pańskiej.
Jedna ze stacji Męki Pańskiej przy drodze do Pustelni Ducha Świętego
Bardzo lubię też rozstaje polnych dróg ze znajdującym się tam krzyżem. Zaczyna się tu droga z Leśniowa do pustelni w Czatachowej. Oddalony od siedzib ludzkich i zanurzony w śnieżnym krajobrazie symbol Męki Pańskiej, skłania do spokoju i zadumy.