Rowerem w lipcowym upale

Fotorelacje z podróży po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej
Regulamin forum
Wykorzystywanie, powielanie i kopiowanie treści autorskich - tekstów, zdjęć z Forum KBP - Karawanier bez zgody Autora i Administratora Forum, jest zabronione.
© 2012-2022 KBP Karawanier.

Proszę zamieszczać swoje relacje te karawaningowe i te innymi środkami transportu.
Z racji ograniczonej pojemności serwera, prosiłbym o wklejanie w relacje linków do zdjęć, a nie samych fotek.
Awatar użytkownika
Irel
Regionalista
Posty: 2265
Rejestracja: 04 gru 2012, 15:25
Lokalizacja: Jura Północna
Kontakt:

Rowerem w lipcowym upale

Post autor: Irel »

We wszechogarniającym, ponad 30 stopniowym lipcowym upale, postanowiłem zrobić 50 kilometrową wycieczkę rowerową po mojej okolicy. Okazuje się, że owiewający jadącego wiatr, jest bardzo dobrym sposobem na żar lejący się z nieba, a odcinki wiodące przez lasy przynoszą ulgę strudzonemu cykliście. Nie chcąc być sobkiem, wziąłem ze sobą aparat fotograficzny, aby podzielić się przynajmniej częścią widoków, które napotkałem. Żałuję, że zdjęcia nie mogą przekazać zapachów mokradeł, skoszonych łąk czy świeżych ściernisk i przez to relacja nie jest kompletna. Kończę, zatem ten nieco przydługi wstęp i wyruszam w naszą podróż rozpoczętą w Myszkowie, aby na początek przez Żarki dojechać do Mirowskiego Gościńca, czyli ścieżki rowerowej wiodącej z Żarek do Mirowa. Tutaj spotykamy niespodziankę, czyli wystawę strachów polnych wykonanych przez uczniów jednej z myszkowskich szkół. Jeden ze strachów próbował nawet wykorzystać mój rower do opuszczenia pilnowanego pola. Być może było mu zbyt gorąco. Ponieważ z zasady nie pożyczam roweru nikomu a tym bardziej obcym strachom polnym, więc ten strach musiał „obejść się smakiem” i pozostać na miejscu.

Obrazek

Inny przycupnął w cieniu przydrożnej sosny

Obrazek

A ten cierpliwie stoi w skwarze

Obrazek

Żałuję, że nie zrobiłem wcześniej zdjęć strachów, których było kilkanaście i które naprawdę wyglądały ładnie. Niestety „inteligentni inaczej” mimo napisów informujących żeby strachów nie niszczyć, zrobili dokładnie inaczej. Stąd taki ich wygląd, oczywiście wygląd strachów, a nie „inteligentnych inaczej”.

Kilkanaście kilometrów dalej w okolicy wsi Zdów, napotykam pole ze stojącymi na nim snopkami zboża ustawionymi w mendle. W dobie mechanicznego zbioru zboża jest to tak niecodzienny widok, że koniecznie postanowiłem go uwiecznić.

Obrazek

Niewiele dalej raczymy się lekkim chłodem idącym od rozlewisk rzeki Białki.

Obrazek

Obrazek

Teraz przez sosnowy las, czerwonym szlakiem rowerowym, mozolnie wspinamy się do góry, zostawiając po lewej stronie Krucze Skały, będące częścią Góry Zborów. To właśnie są Krucze Skały.

Obrazek

„Odpuszczamy” Górę Zborów i wjeżdżamy do lasu po drugiej stronie drogi wojewódzkiej.

Obrazek

Aby po kilku kilometrach trudnej drogi leśnej dojechać do Skal Rzędkowickich, od d lat 50 ubiegłego wieku mekki wspinaczy skałkowych.

Widok na Okiennik Rzędkowicki ( skała z lewej strony) i Słoneczną Turnię ( to ta skala o okrągłym kamieniem na sczycie)

Obrazek

Słoneczna Turnia z bliska

Obrazek

Kilka widoków skały Flaszka ( kształt, od którego pochodzi nazwa skały można zobaczyć zimą lub jesienią po opadnięciu liści)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Turnia Cyklopa

Obrazek

Komin jaskini Studnisko

Obrazek

Obrazek

Wejście do jaskini Studnisko

Obrazek

Turnia Studnisko

Obrazek

Teraz nadszedł czas na powrót do domu. Jeszcze popatrzymy sobie na przygotowujące się do żniw pola

Obrazek

Obrazek

Kolej na stały punkt trasy powrotnej, czyli Bobolice ze słynnym zamkiem odbudowanym z kompletnej ruiny.

Obrazek

Obrazek

I lezący nieopodal zamek w Mirowie

Obrazek

To już ostatnia atrakcja naszej wycieczki. Kilkanaście kilometrów Mirowskim Gościńcem oraz drogami lokalnymi i meldujemy się w punkcie, z którego rozpoczęła się nasza podróż. To już koniec. Myślę, że wycieczka była udana.
Kiedy szereg uzurpacji zdradza zamiar wprowadzenia władzy despotycznej, to słusznym jest odrzucenie takiego rządu.1776r Deklaracja Niepodległości
Awatar użytkownika
maik
Forumowicz
Posty: 592
Rejestracja: 25 mar 2014, 20:43
Imieniny: 0- 0- 0
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Rowerem w lipcowym upale

Post autor: maik »

Boję się momentu jak napiszesz Irek "badziewną " relację. :(
:hurra: :hurra: zdjęcia są super.
"Mazowsze jest piękne" - Adam
Awatar użytkownika
Gabor
Forumowicz
Posty: 318
Rejestracja: 03 mar 2014, 18:59
Lokalizacja: Wygląd i Nickt potrafią zmylić.

Re: Rowerem w lipcowym upale

Post autor: Gabor »

Obrazek
:podziw: :podziw: niesamowite zdjęcie. Masz Kolego rację, że żadko się zdarza taki widok.
Czy mogę skorzystać z tego zdjęcia na licencji CC
Proszę :podziw:
Potrzebny jest czyjś uśmiech, aby samemu też się uśmiechnąć. Grzegorz z Małżonką.
Awatar użytkownika
Irel
Regionalista
Posty: 2265
Rejestracja: 04 gru 2012, 15:25
Lokalizacja: Jura Północna
Kontakt:

Re: Rowerem w lipcowym upale

Post autor: Irel »

Gabor pisze: niesamowite zdjęcie. Masz Kolego rację, że żadko się zdarza taki widok.
Czy mogę skorzystać z tego zdjęcia na licencji CC
Proszę
Oczywiście, że możesz je wykorzystać. Nie przesadzał bym z ta "niesamowitością" zdjęcia, chociaż faktycznie takie widoki są coraz rzadsze. 516
Kiedy szereg uzurpacji zdradza zamiar wprowadzenia władzy despotycznej, to słusznym jest odrzucenie takiego rządu.1776r Deklaracja Niepodległości
Awatar użytkownika
Irel
Regionalista
Posty: 2265
Rejestracja: 04 gru 2012, 15:25
Lokalizacja: Jura Północna
Kontakt:

Re: Rowerem w lipcowym upale

Post autor: Irel »

maik pisze:Boję się momentu jak napiszesz Irek "badziewną " relację.
Będę się starał, aby nastąpiło to jak najpóźniej ;)
Kiedy szereg uzurpacji zdradza zamiar wprowadzenia władzy despotycznej, to słusznym jest odrzucenie takiego rządu.1776r Deklaracja Niepodległości
Awatar użytkownika
maik
Forumowicz
Posty: 592
Rejestracja: 25 mar 2014, 20:43
Imieniny: 0- 0- 0
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Rowerem w lipcowym upale

Post autor: maik »

Bardzo się cieszę. :ok: ;)
"Mazowsze jest piękne" - Adam
Awatar użytkownika
Gabor
Forumowicz
Posty: 318
Rejestracja: 03 mar 2014, 18:59
Lokalizacja: Wygląd i Nickt potrafią zmylić.

Re: Rowerem w lipcowym upale

Post autor: Gabor »

Irel - wielkie dzięki. :podziw: :zdrowko:

Żeby nie było tak tajnie to napiszę, że pasuje mi ta fotka do prywatnego kalendarza. Umieszczę na lipiec lub sierpień.
Potrzebny jest czyjś uśmiech, aby samemu też się uśmiechnąć. Grzegorz z Małżonką.
Awatar użytkownika
Irel
Regionalista
Posty: 2265
Rejestracja: 04 gru 2012, 15:25
Lokalizacja: Jura Północna
Kontakt:

Re: Rowerem w lipcowym upale

Post autor: Irel »

Gabor pisze:Żeby nie było tak tajnie to napiszę, że pasuje mi ta fotka do prywatnego kalendarza. Umieszczę na lipiec lub sierpień.
Może wybierzesz sobie do tego kalendarza coś na miesiące jesienne np. z tego "Polska - Jesień w obiektywie" lub miesiące zimowe "Jurajski spacer na biegowkach" :niewiem:
Kiedy szereg uzurpacji zdradza zamiar wprowadzenia władzy despotycznej, to słusznym jest odrzucenie takiego rządu.1776r Deklaracja Niepodległości
Awatar użytkownika
Gabor
Forumowicz
Posty: 318
Rejestracja: 03 mar 2014, 18:59
Lokalizacja: Wygląd i Nickt potrafią zmylić.

Re: Rowerem w lipcowym upale

Post autor: Gabor »

Nie jest powiedziane że nie skorzystam, tym bardziej, że już mam pozwolenie. :ok: :podziw:
Potrzebny jest czyjś uśmiech, aby samemu też się uśmiechnąć. Grzegorz z Małżonką.
Julian
Posty: 1
Rejestracja: 12 sie 2015, 15:37
Imieniny:

Re: Rowerem w lipcowym upale

Post autor: Julian »

Jestem tutaj bo relacje są naprawdę świetne.
Awatar użytkownika
Irel
Regionalista
Posty: 2265
Rejestracja: 04 gru 2012, 15:25
Lokalizacja: Jura Północna
Kontakt:

Re: Rowerem w lipcowym upale

Post autor: Irel »

Julian pisze:Jestem tutaj bo relacje są naprawdę świetne.
To miłe, że doceniasz nasz trud wkładany w pisanie relacji. Takie opinie są dla nas bardzo ważne, gdyż utwierdzają nas w przekonaniu że przyjęliśmy słuszną drogę prowadzenia forum. Jeszcze raz bardzo dziękuję. 516
Kiedy szereg uzurpacji zdradza zamiar wprowadzenia władzy despotycznej, to słusznym jest odrzucenie takiego rządu.1776r Deklaracja Niepodległości
Awatar użytkownika
Bożydar
Forumowicz
Posty: 382
Rejestracja: 05 kwie 2015, 08:36
Imieniny: 0- 0- 0
Lokalizacja: Gąbin

Re: Rowerem w lipcowym upale

Post autor: Bożydar »

Irka relacje są ponad czasowe. Widać włożony wkład pracy w opracowanie.
Ważne, że nie jeździ TIR-em. :hahaha1: (dla wtajemniczonych ;) )
Pozdrawiam Bożydar
Awatar użytkownika
Jacek
Karawanier
Posty: 833
Rejestracja: 03 gru 2012, 21:32
Lokalizacja: Mam tak samo jak Ty
Kontakt:

Re: Rowerem w lipcowym upale

Post autor: Jacek »

Idą upały. :D
Możliwe, że będzie dalszy ciąg relacji. :D ;)
Jak tak dalej będzie to będziemy najlepszym forum jurajsko-karawaningowym po regionalnym jurajskim.pl :hahaha1:
:zdrowko:
Najciekawsze jest za widnokręgiem
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jura Krakowsko-Częstochowska”